Anlaya Day Spa to miejsce, które chciałam odwiedzić od bardzo dawna, jednak wciąż czegoś mi brakowało: a to czasu, a to motywacji, a to nie miałam pomysłu na zabieg. W końcu jednak postanowiłam pokonać wszelkie przeciwności, wsiąść do auta i udać się do Józefowa. Wcześniej długo przeglądałam stronę internetową i fanpage Anlaya Day Spa na Facebooku. Wreszcie wybrałam zabieg, którego efekty najbardziej do mnie przemawiały – masaż podciśnieniowy. Zdecydowałam się na ujędrnianie brzucha. Zadzwoniłam, umówiłam się na wizytę i pojechałam!
Wizyta w Anlaya Day Spa
Na miejsce przyjechałam koło południa. Kiedy tylko weszłam do budynku, uderzyła mnie sielankowa atmosfera tego miejsca. Ciepły, wyszukany wystrój, łączący w sobie orientalne elementy z nowoczesnym designem sprawiły, że poczułam się swobodniej. Tuż przy recepcji czekała już na mnie pani Karolina, która przywitała się ze mną i zaprowadziła do szatni. Tam zostałam poproszona o przebranie się w specjalny strój, który strukturą przypominał białe rajstopy. Na początku pomyślałam, że nie będę w stanie się w niego zmieścić, jednak z zaskoczeniem stwierdziłam, że bez problemu rozciągnął się do mojego rozmiaru. Dodam tylko, że oprócz wciśnięcia się w ów kostium, przypominający “pajaca” dla dzieci, należy jeszcze zmienić bieliznę na jednorazową. Po wsunięciu kapci na stopy i założeniu szlafroka byłam gotowa na zabieg. Pani Karolina zaprowadziła mnie do gabinetu, w którym wszystko już na mnie czekało.
Masaż podciśnieniowy w Anlaya Day Spa
Gabinet okazał się niewielkim pokoikiem w brązowo-beżowych kolorach. Z głośników rozlegała się relaksująca, cicha muzyka. Zostałam poproszona o zdjęcie szlafroka i położenie się na brzuchu, co oczywiście zrobiłam. Na początku pani Karolina sięgnęła po dość delikatną głowicę, przy pomocy której zaczęła wykonywać drenaż całego ciała. To bardzo przyjemny zabieg, podczas którego rzeczywiście mogłam się zrelaksować. Głowica, fachowo prowadzona po całym ciele, delikatnie zasysała skórę. Pani Karolina wyjaśniła, że drenaż ten stymuluje organizm. Może być stosowany nawet przez kobiety w ciąży. Po 10 minutach położyłam się na plecach i zabieg był kontynuowany.
Następnie pani Karolina zmieniła głowicę urządzenia, aby skupić się na newralgicznej partii ciała – w tym przypadku na brzuchu. Głowica ta była nieco większa i miała zdecydowanie wyższą moc. Zabieg nie był bolesny, jednak w niektórych momentach odczuwałam delikatny dyskomfort związany z mocniejszym zasysaniem tkanki. Cała procedura (wraz z drenażem) trwała około 30 minut.
Efekty zabiegu
Po zabiegu zostałam zaprowadzona do szatni. Tam przebrałam się i wróciłam do głównego hallu. Dodam tylko, że w szatni znajdowała się toaleta oraz prysznic, a zatem każdy odwiedzający mógł się odświeżyć w miarę potrzeby. Przed wyjściem uregulowałam płatności – zabieg kosztował 250 zł, ale zdążyłam się zorientować, że można zakupić pakiety masażu podciśnieniowego z falą akustyczną w atrakcyjnej cenie.
Już po pierwszym zabiegu zauważyłam efekty działania masażu na moim ciele. Po pierwsze – drenaż sprawił, że ciało zaczęło pozbywać się nadmiernych ilości wody. Po drugie: skóra na brzuchu stała się bardziej napięta niż dotychczas. Oczywiście, nie zgubiłam kilku centymetrów po trzydziestominutowym zabiegu, jednak efekt był zadowalający i dający nadzieję na to, że kilkukrotne powtórzenie procedury rzeczywiście zaowocuje wymodelowaniem sylwetki, zatem nie zwlekając – umówiłam się na kolejną wizytę!
Marzena