W XXI wieku kosmetyka, to coś, co znamy wszyscy. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni stosują środki upiększające – kosmetyki. Chociaż panowie nie wykonują makijażu, to nie zawsze tak było. Przedstawiamy krótką historię kosmetyki, która swoje początki ma w starożytności, ok. 3000 lat p.n.e. Wszystko, co dziś znamy ściśle wiąże się z dawnymi czasami, chociaż środki, które obecnie są używane nie zawsze są naturalne. Każda starożytna kultura miała swoje sposoby na piękny wygląd. Wiązało się z to z klimatem, wyznawaną religią i produktami, które były dostępne. Chociaż system był podobny, formy wykonania często się różniły. Ponadto każda z kultur miała inną modę i inne mankamenty do zakrycia. Każdy dążył do własnego ideału.
Jak to było kiedyś?
Wszystkie starożytne kultury miały swoje sposoby. Różnica polegała przede wszystkim na modzie, która obowiązywała. Kult piękna i młodości, który znamy dziś istniał od początku rozwijania się poszczególnych plemion. Kiedy ludzkość przestała prowadzić koczowniczy tryb życia, wypracowała swoją religie, wtedy można było zająć się innymi rzeczami – modą i urodą. Starożytny Egipt, Rzym, Grecja, Chiny oraz Japonia miały podobne problemy, chociaż skupiały się na innych elementach, a makijaż oraz zabiegi odmładzające miały inny wydźwięk. Egipt skupiał się przede wszystkim na makijażu oczu, rozjaśnieniu cery oraz depilacja. Do tej pory najlepsze sposoby na niechciane owłosienie mają Arabki. Jasna cera była pożądana nie tylko przez kobiety, również mężczyźni używali wosków i masek wybielających. To samo robiły Greczynki i Rzymianki. Palące słońce opalało cerę, a każda z kobieta chciała mieć jasną karnację. Do rozjaśniania używano maseczki z mleka, miodu oraz glinki, czyli to, co znamy do dziś. Nakładana ją nie tylko na twarz, ale i na resztę ciała. Kosmetykę łączono także z higieną ciała, chociaż nie w tak wysokim stopniu jak dziś. Łaźnie, olejki zapachowe do kąpieli, wody perfumowane i pasty do zębów były bardzo popularne. Dbanie o ciało to nie tylko jasna cera, ale i czystość. Z tym wiążą się pierwsze peelingi. Złuszczanie martwego naskórka wiązało się z użyciem soli lub piasku.
Daleki Wschód – Chiny i Japonia miały swoje sposoby i zajmowały się innym rodzajem odmładzania i makijażem. O sposobach upiększania twarzy wiadomo niewiele, były to rytuały religijne strzeżone tajemnicą. Jednak wiadomo, że kobiety malowały twarze na biało, czerwonym barwnikiem zmniejszały usta nadając im kształt kielicha kwiatu. Policzki także malowały na czerwono. Gejsze były profesjonalistkami w malowaniu ciała. Kobiety z gminu makijaż wykonywały tylko na większe okazje. Chinki jako pierwsze zaczęły używać szminki, która właśnie tam została wynaleziona- tak samo jak lakier do paznokci oraz lakier do włosów. Puder wykonywano z mąki ryżowej, a czerwoną barwę szminki uzyskiwano z mieszanki kwiatów. Łaźnie i masaże były bardzo popularne. Odprężało to ciało i ducha, nadawało zdrowy wygląd i redukowało zmarszczki.
Jak to wygląda teraz?
Obecnie makijaż higiena ciała oraz medycyna estetyczna są ze sobą ściśle powiązane. Do kultury starożytnej Japonii nawiązuje przede wszystkim Anlaya Day Spa & Medical Clinic. Inspirowana Japonią oferuje masaże, peelingi, zabiegi kosmetyczne oraz fryzjerskie. Dzięki rozwijającej się technologii w ofercie można znaleźć inne zabiegi, które poprawią wygląd ciała i skóry.
Jeśli chcesz zobaczyć jak wyglądają poszczególne zabiegi weź udział w konkursie i wygraj darmowy dzień w Spa dla dwojga: http://www.spaeden.pl/perfect-spa-w-polsce/konkurs-2017-kliniki-i-dayspa-glosuj/obiektspa/467.